Diabeł się w ornat ubrał ...
Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni.
Kto w sobotę płacze, ten w niedzielę skacze.
Koń bosy na lód, but dziurawy na błoto, tępa siekiera na drwa - niebezpieczni są.
Grzech zmazuje skrucha, obelgę – grzywna.
Każdy naiwny gość uważa każde słowo za prawdziwe, ale mądry zastanawia się nad swoimi krokami.
Interes zależy od gwarancji, odpowiedź – od języka.
Delikatna ręka może prowadzić słonia na włosku.
Głośny smutek daleko dzwoni.
Niewielu wie, jak dużo trzeba wiedzieć, aby móc zrozumieć, jak mało wiemy…
Łzy mówią jasnym językiem tylko do tego, którego oczy płakały.
Źle się z mocniejszym mierzyć.