Dobremu wszędzie dobrze.
Dobremu wszędzie dobrze.
Cnotliwemu nigdy cnota na złe nie wyszła.
Jak po lipcu gorącym sierpień się ochłodzi, to później zima z wielkim śniegiem chodzi.
U złego bartnika i miód gorzki.
W krótkie dzionki października,wszystko z pola, z sadu znika.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Kupić da się wszystko.
Kurki szukał, gąskę stracił.
Złego człowieka karze Pan Bóg przez gorszego.
Mrówka niewielka, a góry kopie.
Opłakiwać śmierć – to nadgryzać kamień.