Małe dzieci - mały kłopot, ...
Małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot.
Książka jest jak ogród noszony w kieszeni.
Nie trzeba z góry popychać, samo się stoczy.
Idź złoto do złota, my Polacy, bardziej w żelazie się kochamy.
Bóg widzi, czas ucieka, śmierć goni, wieczność czeka.
Co Włoch wymyśli, a Niemiec zrobi, to Polak kupi.
Głowa do pozłoty, a z pozłotą w piec.
Nałogi kradną cnotom szaty.
Milszy młodego uśmiech, niż starego całus.
Gdy język nie wie co gada, skóra za niego odpowiada.
Nie tym kto jest silny, ale tym, kto zdrowie i życie ceni na punkcie honoru, winno się nazywać mężczyzną męstwa pełnym.