Niewart w gębie języka, kto ...
Niewart w gębie języka, kto nim brata dotyka.
To, co dziś stare, kiedyś było nowe.
Co Francuz wymyśli, to Polak polubi.
Nie mamy żadnego pojęcia, jak ciężki jest ten ciężar, którego my nie dźwigamy.
Nie podejmuj się piesku, legawego pola.
Śmierć człowieka dziury w niebie nie zrobi.
Odrobinkę trzeba by zranić oko i przyjaciela.
Wilk dotąd trzyma przymierze z barany, dokąd syt leży ich mięsem napchany.
Najostrzejsza siekiera sama przez się nie zabije przechodzącego człowieka.
By być wielkim, trzeba było kiedyś być małym.
Gdzie głowa chodzi za nogami, rząd zły być musi.