Nie szydź z Boga, żebyć ...
Nie szydź z Boga, żebyć święci kijem nie doprali.
Tego chłop nie lubi, czego nie ma.
Nadzy się rodzimy i nadzy odchodzimy.
Mądry wie, głupi mówi, co wie.
Mądry umie użyć, roztropny używa.
Dobry sen stoi za dobry obiad.
Wymową więcej wskórasz, niż siła.
Czym rzadsze, tym słodsze używanie.
Kto w sobotę płacze, ten w niedzielę skacze.
Syta gęś o dwie mile do wody trafi.
I sam diabeł, nigdy chłopu nie dogodził.