Lepsze czyste sumienie, niż największe ...
Lepsze czyste sumienie, niż największe mienie.
Kto o grosz nie stoi, ten szeląga nie wart.
Nie zawsze msza jak dzwonią.
Pana Boga za nogi, a diabła za rogi.
Głupiec mnoży sobie świąteczne dni.
Gdy w marcu niebo od południa ryknie, rok wszego dobra z tego wyniknie.
Na świecie jak na jarmarku: lepiej się ten przyda, co się przecenia, niż ten, kto się nie docenia.
Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Ani to znać moralności wyższej, ani zrobić dla siebie dobro - przysłowie to zawsze przypomina nam, że zło najczęściej wraca do tego, kto je szerzy.
Bezpieczniej siedzieć w domu, niż na języku.
Najlepszym sposobem przewidzenia przyszłości jest jej kształtowanie. Mamy teraz nad sobą tylko niebo. Tylko od nas zależy, jaki kształt przyjmie nasza przyszłość.
Dni bez pracy to dni bez chleba. To, co łatwo nabywamy, to łatwo tracimy. Lepiej późno niż nigdy. Nie wszystko złoto, co się świeci. Prawda w oczy kole.