To nie warte borowej szyszki.
To nie warte borowej szyszki.
Jak z kozła: ni mleka, ni wełny.
Dziwnie się plecie na tym Bożym świecie.
Noworoczna pogoda słońcu w lecie sił doda.
Człowiek przepada, żyje gromada.
Torba kaszy, torba mąki i torba słoniny?ma Podlasiak na rok cały leguminy.
Ojczyzna swoja każdemu najmilsza.
Drży na baranie wełna, kiedy owce strzygą.
Nie ma wiatru, nie ma fal.
Bogaty pomaga biednemu na tym świecie, biedny jednak pomaga bogatemu w świecie przyszłym.
Lepiej mało dać, niż wiele obiecywać.