W zimne maja ranki trudno ...
W zimne maja ranki trudno spotkać kochanki.
Grzech zatruwa rozkosz, namiętność ją niszczy, umiarkowanie zaostrza, niewinność oczyszcza, czułość podwaja.
U cnotliwego wszyscy dobrzy, u tyrana zaś każdy zdrajca.
Koniec języka za przewodnika.
Kto nie ma co dać, musi u drzwi stać.
Nie ma gada bez jadu.
Każdy wiek ma swoje zalety.
Modli się ze skruchą, a diabła ma za pazuchą.
Człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi.
Co dwie głowy, to nie jedna.
Nigdy na jednym nieszczęściu nie stanie.