Ważywszy na gęś, na pieprz ...
Ważywszy na gęś, na pieprz żałuje.
Jak w Wigilię z dachu ciecze, zima się długo przewlecze.
Nie każdy pies jest zaraz gęsią kapitolińską.
Dobrze jest, gdy cymbał odzywa się tylko od wielkiego dzwonu.
Pan Jezus jest dobry, tylko ludzie źli.
Koń by tego nie wytrzymał, cóż dopiero człowiek.
Niebezpieczeństwa uczą nabożeństwa.
Często jutro pożądane, zmienia się w dziś opłakane.
Lepiej zapalić świeczkę, niż narzekać na ciemność.
Psy się wściekają, mogą i ludzie.
Idź złoto do złota, my Polacy, bardziej w żelazie się kochamy.