Przyszedł do kościoła świece gasić.
Przyszedł do kościoła świece gasić.
Nie taki diabeł straszny, jak ci go malują.
Kto ma rzekę przed nosem, to studni nie kopie.
Gdzie nie można dobrocią, tam trzeba złością.
Po śmierci zostaje z ducha wiatr, a z ciała – błoto.
Najlepszym lekarstwem dla człowieka jest drugi człowiek.
Lepszy czasem chłopski rozum bywa, niż pańskie nauki.
Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.
Nie pożyczaj – nie będziesz się kłopotać.
Jaka robota, taka zapłata.
Zamieszanie to radość dla złodzieja.