Przyszedł do kościoła świece gasić.
Przyszedł do kościoła świece gasić.
Konia kują, a żaba nogę nadstawia.
Podle kościoła czart karczmę buduje.
Do Świętego Ducha nie zdejmuj kożucha.
Nie biednieje człowiek, gdy się uprzejmie odzywa.
Żaden czas nie jest twój,tylko ten, co minie.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Pan Bóg stworzył wieś,a człowiek miasto.
Szukającemu tysiąc dróg, jedna tylko uciekającemu.
Kto cierpliwy, ten szczęśliwy.
Nie dla nas wszystko, co świeci, nie dla nas wszystko co złoto. Czego oczy nie widzą, serce nie rozpacza. Kto pod kim dołki kopie, ten sam do nich wpada.