Po złym dniu zła noc.

 Daj dobremu grosz, on ci dziesięć odda.

 Sroka przyleciała, będą goście.

 Komu święta, to święta, a brzuch zawsze o głodzie pamięta.

 Nadzieja umiera ostatnia, ale za nią idzie melancholia, która jest droga do odczucia, że los zawsze staje po stronie największych draństw.

 Ofiarnego kozła zawsze się znajdzie.

 Mądrość ma twarde łoże.

 Nie dotrzymałeś obietnicy – to tak jakbyś spalił kościół.

 Najostrzejszy miecz nie zetnie niewinnej głowy.

 Dzięki soli chwali się pieprz.

 Dobry adwokat [jest] złym sąsiadem.