Po modlitwie strawa zdrowsza.
Po modlitwie strawa zdrowsza.
Ciepło jak u Pana Boga za piecem.
Do Warszawy po buty, do Krakowa po żonę.
Kto wie, strzeże się; kto zapomina, tego zranią.
Miesiąc świeci, a nie grzeje.
Lepszy czasem jeden wieczór niźli dwa poranki.
Tylko serce przynosi nam pokój. Wszystko inne nie daje spokoju, lecz dąży do walki. Miłość do innych to jedyny ratunek.
Duża psiarnia zje dużego szlachcica.
Kto nie ma co dać, musi u drzwi stać.
W krótkie dzionki października,wszystko z pola, z sadu znika.
Najlepszym sposobem przewidzenia przyszłości jest jej kształtowanie. Mamy teraz nad sobą tylko niebo. Tylko od nas zależy, jaki kształt przyjmie nasza przyszłość.