Polak, Węgier? dwa bratanki:tak do ...
Polak, Węgier? dwa bratanki:tak do szabli, jak do szklanki.
Diabłu i święcona woda nie pomoże.
Z prawdą nic się nie rymuje.
Lepszy dzięcioł w ręku niż orzeł na sęku.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A choć życie bywa nieraz cierpkie i bolesne, to warto pamiętać, że po każdej nocy przychodzi nowy dzień.
Nie zawija się ognia w papier.
Modli się ze skruchą, a diabła ma za pazuchą.
Mądry na wszystkie strony się ogląda.
Dasz pokój, masz spokój.
Ryby, raki i dzieci głosu nie mają.
Ten, kto traci pieniądze – traci dużo.