Każdy ma swego mola, co ...
Każdy ma swego mola, co go gryzie.
Łatwiej o dzieciaka, niźli o cielaka.
Nie ma takiej rzeczy, której by nauczyć się nie można: niezłomność ducha, wytrwałość i ciężka praca przynoszą swoje owoce.
Dlatego dzwon głośny, że wewnątrz próżny.
Co głupiemu po koronkach jeśli powiada, że to same dziury.
Kto nie zna miary w jedzeniu, noc spędza na wymiotowaniu.
Krew, kiedy zła, upuścić trzeba.
Kto bydlęcia nie szanuje, ten sam siebie oszukuje.
Nie bierz się za dwie rzeczy na raz, bo ani jednej nie skończysz, a poróżnisz się ze wszystkimi. I pamiętaj, że stary zwyczaj nie puści, dopóki nowy nie przyjdzie.
Czym chata bogata, tym rada. Nie wszystko złoto co się świeci. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
Gdy zbyt pełno w czarce – łatwo o przelanie.