Jakiś w Wigilię, takiś cały ...
Jakiś w Wigilię, takiś cały rok.
Kto siedzi na respekcie, tego i chleb dławi.
Po upływie pięciu pokoleń ginie zarówno dobra, jak i zła sława.
Książka jest jak ogród noszony w kieszeni.
Niegodnie żyje, kto nie daje żyć innemu.
Najostrzejsza siekiera sama przez się nie zabije przechodzącego człowieka.
Słowo jest jak pszczoła: posiada miód i żądło.
Będzie z niego ksiądz jak z diabła kościelny.
Nie to, co jest
pod choinką, jest
najważniejsze, a to
kto jest wokół niej.
Kto żyje poza swoim krajem, jest jak osioł objuczony i koń spętany.
Gdzie wielu grzeszy, nikogo nie karzą.