Jaka koza z krzywą gębą, ...

 Jak go myszy nie zjedzą, to z niego coś będzie.

 Kiedyś nie ksiądz, nie wkładaj sutanny.

 Od przybytku głowa nie boli.

 Gdy papież umrze, kardynałowie nie płaczą.

 Jeden kwiat, to jeszcze nie wieniec.

 Z losami nigdy szlachetny duch nie walczy, tylko co dzień mówi do siebie: jestem stworzony na obraz Boga, jestem prawdziwym pokrewnikiem bóstwa.

 Istnieje wiele rąk: czego nie potrafi zrobić jedna, zrobi druga.

 Od głowy ryba cuchnie.

 Na cóż się przyda ciche morze temu, który już utonął.

 Kto do schowka nigdy nie zagląda, ten kiedy indziej łez rozpaczy uroni. Przcz tęsknoty się nie przejada, kto na przyszłość zawsze poprzekłada.