Co do głowy idzie, to ...
Co do głowy idzie, to i z głowy.
Skąd Wasze? Zza Rzeszowa - Matko moja Jezusowa!.
Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Słowo raz dane ma być wiernie dotrzymane.
Młodość ma duszę otwartą i wszystko przyjmuje, starość jest już wymądrzała i wie, co odrzucić. Najlepiej być staremu własnym przyjacielem i robić to, co mu prawdziwie służy.
Na dziesięć kobiet dziewięć jest zazdrosnych.
Jest taka staropolska zasada, przysłowie dość znane, które mówi, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Stary płacze po młodości, młody wzdycha do starości.
Kto zgubił wielbłąda, ten szuka go także w garnku.
Nie pokazuj kolana, nikt nie idzie na polowanie.
Lepsza rozmowa, gdy nie czcza głowa.