Co po diable w kościele, ...
Co po diable w kościele, kiedy pacierza nie umie.
Młodym będąc, pamiętaj, że starym będziesz.
Co wie Grześ, to i cała wieś.
Dobry żart tynfa wart.
Dobrego marynarza poznaje się przy złej pogodzie.
Nauka, która trafia do uszu, lecz nie do serca, jest jak obiad jedzony w marzeniach.
Głupi i jego pieniądze są zawsze szybko rozdzielani. Do straty zupełnej doprowadziła nieproduktywność, a nie spadek wartości pieniądza. Nie ma alternatywy dla ciężkiej pracy i oszczędności jako drogi do zdobycia bogactwa.
Broda do pasa, a w głowie pustki.
Kiedy stara, to witajcie, kiedy młoda, to chwytajcie.
Lepiej zgrzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie zgrzeszyło.
Na cóż się przyda ciche morze temu, który już utonął.