Gdyby starsi nie igrali, skądże ...
Gdyby starsi nie igrali, skądże by się młodzi brali.
Nie wszyscy, którzy się uśmiechają, są przyjaciółmi.
Jeden świadek więcej znaczy niż dziesięciu, którzy słyszeli na własne uszy.
Każda ryba wielka, która urwała się z wędki.
Warszawiak w pracy, a wilk u pługa?jednaka z obu posługa.
Nie oceniaj dnia po żniwie, ale po nasionach, które zasiałeś. Czasem wyniki tuż pod ręką nie odzwierciedlają pełni twojego wysiłku.
Nie ma takiego złego, co by na dobre nie wyszło, bo kiedy ze strachu wilk rakiem chodzi, to dobrze go łatwo i miło schodzi.
Wiedzą sąsiedzi, jak kto siedzi.
Kiedy chmura na czole, to pochmurno i w duszy.
Pochlebca? głaskacz ucha? Żyje z tego, kto go słucha.
Brzydki nie dlatego jest brzydki, że ma zły gust.