Godziny ranne przynoszą mannę.

 Nigdy nie myli się ten, kto nic nie czyni.

 I za złe myśli pokutować trzeba.

 Zręczne ręce – wyzwolenie, złote usta – wyniesienie.

 Wiara? wiarą, a ofiara? ofiarą.

 Nie zawsze msza jak dzwonią.

 Na to kura grzebie, żeby ziarnko znalazła.

 Kto wiele mówi, ten mało czyni.

 Smaruj chłopa miodem, zawsze czuć go smrodem.

 I na starego przyjdzie głupota.

 Zjadłem swoje własne jagnięta, gdy zabrakło mi doradcy.