Nic tak nie zdobi jak ...
Nic tak nie zdobi jak cnota.
Do Warszawy po buty, do Krakowa po żonę.
Odrobinkę trzeba by zranić oko i przyjaciela.
Czasem z żartu przychodzi się do prawdy.
Cnotliwemu nigdy cnota na złe nie wyszła.
Dobra krew nie może kłamać.
Gdzie oberżysta stoi przed drzwiami, tam knajpa pusta.
Koń żłobu, nie żłób konia szuka.
Zły to ptak, co swoje gniazdo kala, a jeszcze gorszy człowiek, który nie szanuje swojego domu
Nie zda się baran kozie i kaczka nie chce kruka.
Łatwe nagany i łatwe pochwały już niejednego człeka zmarnowały.