Nosił wilk razy kilka, poniosą ...
Nosił wilk razy kilka, poniosą i wilka.
Nie dawaj za dużo, bo zbyt mało cię będą cenić.
W krótkie dzionki października,wszystko z pola, z sadu znika.
Cztery myszy, cztery koty, dziewiąty pies do roboty.
Każdy dźwiga swój krzyż.
W nieszczęściu bywa szczęście.
Kto był na morzu, ten już nie boi się kałuż.
Gdy troska swędzi, gorzałka kłopoty rozpędzi.
Jak człowiek myśli, taki jest.
Lisy tylko sierść odmieniają, nie obyczaje.
Łagodne słowo gniew uśmierza.