Nawet Pan Bóg na niebie ...
Nawet Pan Bóg na niebie potrzebuje, aby dla Niego uderzano w dzwony.
Na ciele tłusto, w kieszeni pusto.
Nie ma tam grzechu, gdzie trochę śmiechu.
Co nagle, to po diable, a co powoli, to po polsku, więc odczekać trzeba i zobaczyć, co czas przyniesie, bo cierpliwość rzecz w cenie.
Gdy małpa patrzy do lustra, to nie odbija się w nim żaden apostoł.
Nie bierz się za dwie rzeczy na raz, bo ani jednej nie skończysz, a poróżnisz się ze wszystkimi. I pamiętaj, że stary zwyczaj nie puści, dopóki nowy nie przyjdzie.
Jesteś zły, licz do stu. Jesteś bardzo zły, licz do tysiąca.
Zrób chłopa królem? to on na sobie kobiałkę poniesie.
Jaka robota, taka zapłata.
Zawsze sąsiad sąsiada w oczy kole.
Gorsze jest głupstwo nie umieć, a nie dać się nauczyć.