Łzy mówią jasnym językiem tylko ...
Łzy mówią jasnym językiem tylko do tego, którego oczy płakały.
Dwa razy daje, kto prędko daje.
Zaproś sytego, wyproś nienasyconego.
Brzydzi się jak kot sadłem.
W głowie skład, w domu ład.
Nie ma nadziei bez trwogi.
Nie to dziwne, że kobyła zdechła, ale kto psom dał znać o tym.
Zachciało się kozie męża, poszła za wilka.
Gdy w maju dobry Serwacy, dobry w czerwcu Bonifacy.
Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.
Kiedy dają, bierz.