
Gościowi, który zostaje najdłużej, ginie płaszcz.
Gościowi, który zostaje najdłużej, ginie płaszcz.
Lekarz leczy, Bóg - uzdrawia.
Każe nasz ksiądz z ambony, przyznać mu, że ładnie, ale cóż po tym, kiedy nie żyje przykładnie.
Ten ma więcej w pięści, niż tamten w głowie.
W martwych dłoniach niesiemy już tylko to co daliśmy innym
Prośba niebiosa przebija.
Kto ma Boga za nic, zmarnieje na nic.
Starość? obraz młodości.
Zawzięty jak Żyd w tańcu.
Dla chorego i miód jest gorzki.
Jemu i Pan Jezus dobry i diabeł niczego.