
Lekarstwo nie uleczy zmyślonej choroby, a wino nie rozproszy prawdziwego ...
Lekarstwo nie uleczy zmyślonej choroby, a wino nie rozproszy prawdziwego zmartwienia.
Nie bądź pstry, kiedyś nie wyżeł.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca.
Poty komar koło głowy brzęczy, póki niedźwiedź łapy nie podniesie.
Kto ma w maju gorączkę, resztę roku żyje zdrów i wesół.
Nigdy nie trzeba mieć tyle rozumu, jak wtedy gdy się ma do czynienia z głupcem.
Z upływem czasu nawet najcierpliwszy osioł odczuje, jak ciężar piłuje mu grzbiet.
W życiu jak na pustyni: oazy, miraże.
Starszy dziś każdy, niż wczora.
Dwa koguty na jednych nie zgodzą się śmieciach.
Nazwa jest gościem rzeczywistości.