
Pan sługę ganił, sługa zaś – służbę.
Pan sługę ganił, sługa zaś – służbę.
Kto dobrego chce oczerniać, sam powala się szkaradnie. Kto w powietrze rzuci popiół temu popiół na kark spadnie.
Jeden marzy o nieśmiertelności, drugi o emeryturze.
Kto się wstydzi, ten się szydzi.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Licho nie śpi. Biednemu zawsze wiatr w oczy. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Kruk krukowi oka nie wykole.
Jaki grzech, taka pokuta.
Cudzemu dziecku i cudzemu psu, nigdy się nie daje.
By być wielkim, trzeba było kiedyś być małym.
Wielkopolanin nie schyla się do cudzych kolan.
Pan Bóg ma nogi bawełniane,ale ręce ołowiane.
Kto chce psa uderzyć, ten kij znajdzie.