Kora jednego drzewa nie przylega do innego.

 Co po honorze, kiedy pustki w worze.

 Winien niedźwiedź, że krowę zjadł, winna też krowa, że do lasu poszła.

 Kompromis - to sztuka rozdzielenia ciasta w ten sposób, aby każdy myślał, że dostał największy kawałek.

 Ryby, grzyby, wieprzowina? potrzebują szklanki wina.

 Głowa ma swoje księgi, z którymi konsultuje pamięć. Są tam zawarte bezcenne skarby mądrości i doświadczenia, które są dziełem czasu.

 Dobremu przy złym się dostanie.

 Po śmierci zostaje z ducha wiatr, a z ciała – błoto.

 Kto mieć chce coś bez trudu, ten jest jak cielę, co do wodu leci, a skały nie widzi. A jak przychodzi wodza niedola, to krzyże zbiega na swą trzodę.

 Gdzie ochota, tam robota.

 Gdy Zielna Matka deszcz przynosi, to zwykle na Narodzenie Matki rosi.