Zjadłem swoje własne jagnięta, gdy zabrakło mi doradcy.
Zjadłem swoje własne jagnięta, gdy zabrakło mi doradcy.
Nie trzeba świni do koryta prosić, sama se drogę znajdzie.
Nie wywołuj wilka z lasu.
Nie ma broni okrutniejszej nad ludzką ambicję.
Za panią matką idzie pacierz gładko.
Najlepszą propagandą jest wypiekanie dobrego chleba.
Nie dba orzeł o muchy.
Jedno nieszczęście drugiemu rękę podaje.
Myśl nieśmiertelna nie umie próżnować.
Radosne usposobieniemoże przemienić śnieg w ogień.
Koza za kozami idzie.