Koń o święto nie dba, byle miał obrok.
Rada gęba, kiedy język milczy.
Na Wniebowstąpienie Pan Bóg w niebo, robak w mięso, kwas w piwo, a diabeł w babę.
Słowo dobre mało kosztuje.
Sądź muła według chodu, według pracy – sługę.
Po długiej wizycie krótkie pożegnanie.
Nie ma żytka bez kąkolu.
Jak trwoga to do Boga.
Niegodnie żyje, kto nie daje żyć innemu.
Obelgi są racjami tych, którzy nie mają racji.
