Nagi śmieje się często z tego, kto ma łachmany.
Kto w niebo pluje, na głowę mu spada.
Najmilsze i najzdrowsze, przecież człeku jest Mazowsze.
Do Warszawy po buty, do Krakowa po żonę.
Cnota kryje się, ale nie ukrywa; błąd ukrywa się, ale nie kryje się. Najłatwiej jest kłamać samoemu sobie, a właśnie przed sobą najtrudniej jest ukryć prawdę.
Pierwszy maja poranekjest nader tęskliwym dla kochanek.
Jedno nieszczęście drugiemu rękę podaje.
Wilk dotąd trzyma przymierze z barany, dokąd syt leży ich mięsem napchany.
Najmądrzejszy człowiek staje się niewielkim duchem w oczach Boga. Istotne jest, by mieć czyste serce i czyste umysły, by docenić prawdziwe znaczenie uniwersalnej równości.
Bardziej boli zły sąsiad, niż rany.
