Kto w sobotę płacze, ten w niedzielę skacze.
Łagodnością i lwa możesz ugłaskać.
I święty siedem razy na dzień grzeszy.
Z mleka skrzepłego powstaje masło; skupienie człowieka wróży doskonałość.
Biedny boi się krewnych, a bogaty złodziei.
Wsie chłopami stoją, nie panami.
Dano kurowi grzędę, a on jeszcze Wieży Mariackiej chce.
Mówiąc tysiąc słów, trudno sobie nie zaszkodzić.
Kto nie ma dzieci, nie ma kłopotu.
Bacz, aby drzwi twego domu nie były zamknięte wtedy, kiedy siadasz do stołu!
