"Chodziliśmy za rękę, bo były kamery" - Wzburzenie po finale „Rolnika”!

Finał 12. edycji programu „Rolnik szuka żony” dostarczył widzom wielu emocji, ale to rozmowa Agnieszki i Krzysztofa wywołała największe poruszenie. Spotkanie tej dwójki miało wyjątkowo napięty charakter, a wypowiedziane przez Agnieszkę słowa, zaskoczyły nie tylko Krzysztofa, ale i tysiące widzów przed telewizorami. Ich relacja, która z pozoru wydawała się rozwijać, zakończyła się w cieniu rozczarowania i niedopowiedzeń.

W niedzielę, 7 grudnia, widzowie z zapartym tchem śledzili ostatni odcinek 12. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Finałowe spotkania z bohaterami sezonu przyniosły wiele emocji, nie brakowało wzruszeń, szczerych wyznań, a także... rozczarowań. Choć kilka par zadeklarowało chęć kontynuowania relacji, nie wszyscy mogli mówić o szczęśliwym zakończeniu.

Wśród tych, którym się udało, znaleźli się m.in. Gabriel i Weronika, którzy potwierdzili, że są razem i planują wspólną przyszłość, oraz Arkadiusz i Julia, którzy również postanowili kontynuować znajomość poza kamerami. Związek rozwija się też ostrożnie między Barbarą a Mateuszem, para daje sobie czas i szansę na lepsze poznanie.

Jednak zdecydowanie najwięcej emocji wzbudziła rozmowa Agnieszki i Krzysztofa, której ton i przebieg odbił się szerokim echem wśród widzów i internautów.

Agnieszka i Krzysztof z "Rolnik szuka żony"

Spotkanie tej dwójki od samego początku miało napięty charakter. Już wcześniej wiadomo było, że nie są już razem, ale dopiero finał pozwolił odkryć kulisy rozstania. Agnieszka przyznała wprost, że próbowała zbudować relację z Krzysztofem, jednak dość szybko zorientowała się, że to nie ma przyszłości.

Wielu widzów zszokowały słowa, które wtedy wypowiedziała:

Chodziliśmy ze sobą za rękę, bo to jest program, bo są kamery.

Ta wypowiedź wywołała mieszane reakcje, szczególnie, że Krzysztof do ostatniej chwili miał nadzieję, że gesty, które widział między nimi, świadczyły o rodzącym się uczuciu. Dla niego "trzymanie się za ręce" było znakiem, że coś ich jednak łączy.

Mimo widocznych emocji, Krzysztof starał się zrozumieć, dlaczego Agnieszka nie poczuła tego, co on. W rozmowie wyznał, że zależało mu, aby poznać jej wersję wydarzeń i spróbować zrozumieć, co poszło nie tak.

Na koniec zaskoczył wszystkich informacją, że jego serce znów jest zajęte. Rolnik przyznał, że poznał już nową dziewczynę, z którą obecnie się spotyka. Choć nie zdradził szczegółów, jego ton sugerował, że jest spokojniejszy i pogodzony z sytuacją.

Finałowa rozmowa Krzysztofa i Agnieszki odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Internauci nie pozostali obojętni i szybko podzielili się swoimi opiniami. Część komentujących stanęła po stronie Krzysztofa, wyrażając wsparcie i współczucie wobec rozczarowania, którego doświadczył. Wielu z nich podkreślało, że zasłużył na szczerość wcześniej, a nie dopiero przed kamerami.

Z drugiej strony spora grupa widzów broniła Agnieszki, tłumacząc, że jeśli faktycznie nie było między nimi chemii, to nie można nikogo zmuszać do bycia w relacji wbrew sobie. Ich zdaniem Agnieszka miała prawo do takiej decyzji, nawet jeśli była ona bolesna dla drugiej strony.

ZOBACZ TAKŻE: Zaskakujący finał „Rolnik szuka żony 12”!

źródło zdjęć: @rolnikszukazonytvp

Udostępnij: