Liczy się to, za kim tęsknisz będąc ...
Liczy się to, za kim tęsknisz będąc o północy na mieście wśród znajomych,
a nie to, za kim tęsknisz leżąc samotnie w łóżku. Wszystko sprowadza się do tego,
z kim chcesz spędzać najfajniejsze chwile swojego życia.
Pragnęła czyjejś obecności obok siebie, oparcia. Dotyku palców na karku i głosu witającego ją w ciemności. Kogoś, kto będzie czekał z parasolem, żeby odprowadzić ją do domu, i rozjaśni się w uśmiechu, kiedy zobaczy ją nadchodzącą. Kto będzie z nią tańczył na balkonie, dotrzymywał obietnic, znał jej sekrety i stwarzał świat, w którym będą tylko ich ramiona, jego szept i jej ufność.