
Normalność jest rzeczą względną.
Normalność jest rzeczą względną.
Jak trudno przewidzieć konsekwencje własnych uczynków.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurzam. Nie daję ludziom dojść do słowa, kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo, a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom. Zbyt często pozwalam emocjom wziąć górę nade mną.
Chciałam pić z umiarem, ale umiar nie chciał pić ze mną.
- A jak nie wyjdzie?- To przecież nie koniec świata. Nie grasz w kasynie. Zawsze masz drugą szansę. Trzeba dać sobie prawo do bycia nieidealnym – wtedy o wiele łatwiej podejmować wyzwania.
Jestem sama, mimo że otacza mnie tłum ludzi...
Nocą jest najlepiej się spotykać, nocą jest najlepiej rozmawiać, nocą jest najlepiej kochać. Nocą wszystko jest najlepsze!
Koniec przychodzi nieoczekiwanie.
Wydaje ci się, że panujesz nad sytuacją.
I że to ty decydujesz, kiedy jest już po
wszystkim. A potem wszystko nagle się
rozłazi i uświadamiasz sobie, że nad
niczym nie panujesz.
W zasnutym chmurami niebie ktoś powycinał ptaki. Jesień się starzeje.
Kiedyś było kiedyś a teraz jest teraz.