
Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.
Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.
Zbyt często bywasz w moich
myślach, za rzadko w moim życiu.
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
Twoja opinia mało mnie interesuje. Znam swoją wartość i tym się kieruję.
Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje.
All you need is love.
Za często dajesz innym oparcie, którego Ty sama nie masz.
Odległość to tylko liczba. Nieważne ile... was dzieli. Będziesz tęsknić coraz mocniej, a kochać jeszcze bardziej. Twoje serce przyśpieszy kiedy usłyszy imię twojej ukochanej osoby. Kiedy ją w końcu zobaczysz będziesz wiedzieć, że kochasz ją jeszcze mocniej.
Tęsknota, która nas niesie ku temu, kogo kochamy, jest piękniejsza od samo zaspokojenia miłości. Tam jest coś głębokiego, coś boskiego, co nigdy nie umiera.
Nie mogę tak dalej. Nie chcę przeżyć życia tak, jakbym oglądała je z boku.
Po prostu nie biegaj za ludźmi, nie muszą Cię lubić. Ci, którzy pasują do Ciebie znajdą Cię i zostaną.