Wiedza jest podstawą wszystkiego w życiu.
Wiedza jest podstawą wszystkiego w życiu.
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć się ich sobie odpuszczać. Sprawy przyjmują zły obrót, po to, byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze. Wierzysz w kłamstwa po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać.
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
Życie polega na tym, żeby zawsze znaleźć czas, nawet gdy go kompletnie nie ma, żeby tak najzwyczajniej usiąść z kubkiem herbaty albo kawy i poczytać dobrą książkę, powiedzieć: to była dobra książka... Popatrzeć na kogoś z zachwytem i nie bać się powiedzieć pewnych rzeczy. Żyje się tylko raz.
Wyobraźnia ludzi jest równie ograniczona, jak ich wiedza.
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby.
Szczęśliwe małżeństwo to takie, w którym mąż rozumie każde słowo, którego żona... nie wypowiedziała.
Gdy zrozumiałam, że czasem można odpuścić i świat się nie zawali, od razu poczułam się lepiej.
Nigdy w życiu niczego nie tłumacz. Przyjaciółom nie trzeba, a wrogom i tak nie uwierzą.
Nie wiem, czy zawsze byłaś tą jedyną. Ale wiem, że jesteś tą jedyną teraz, i wiem, że będziesz nią jutro, w następnym miesiącu, roku. I że będziesz tą jedyną przez resztę mojego życia. Amen.
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.