
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sam jesteś w ...
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sam jesteś w gorszej sytuacji niż on.
Pytam, czy coś złego zrobiłem, że słowem się nie odzywasz, pal licho słowem nawet, mogłabyś się odezwać chociaż cudzysłowem, myślnikiem lub przecinkiem, w najgorszym razie niechby i kropką, ale nie milcz już tak.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...
Podoba mi się w tobie- wyznała- że masz serce. Rzadka cecha u współczesnego faceta.
Miłość, jeśli ma przyjść to i tak przyjdzie, jak nie drzwiami to oknami, a jak nie oknami to przez ścianę, zawsze znajdzie sposób.
Jeśli ktoś nie reaguje na twoje uczucie, odpuszczaj. Nie proś, nie pytaj, nie walcz. Tak często nie widzimy, że powinniśmy iść dalej.
Bo w życiu nie chodzi o to by mieć milion znajomych. Ale o to, by mieć kogoś, kto stanie obok Ciebie gdy milion innych będzie przeciwko Tobie.
Bądź sobą. A ci, którzy się na to nie godzą, nie zasługują, aby być w twoim życiu. Ty nie jesteś na tym świecie, żeby zadowalać innych ludzi.
Żadnej drogi w życiu nie można przemierzyć dwa razy, bo to, co było, nigdy nie powróci. Trzeba zapamiętać, tylko to zachować w sercu
- I powiedz mi Kochanie co Ty robiłaś zanim mnie poznałaś?
- Żyłam.
Nie jest ważne co
mamy, ale kogo mamy.