Dobra definicja miłości: potrzebować kogoś nawet wtedy, gdy dostanie się ...
Dobra definicja miłości: potrzebować kogoś nawet wtedy, gdy dostanie się już to, czego się chciało.
Odchodziłam od wielu ludzi, wiele razy. Chciałabym spotkać kogoś, przy kim będę chciała zostać. Nie odejść i ewentualnie wrócić. Zostać i czuć się na tyle bezpiecznie, żeby przestać uciekać.
Moja siła nie wzięła się z podnoszenia ciężarów. Moja siła wzięła się z podnoszenia samej siebie za każdym razem gdy zostałam powalona przez życie.
Ludzie boją się dotyku, bo dotyk przeznaczony jest dla najbliższych, bo nie wypada, bo dotyk ma podtekst erotyczny, bo dotyk ukaże słabość, odsłoni prawdziwe uczucia. Bez ustanku dotykamy tylko klawiatury, klawiatury telefonów...
Lubię spać. Choć przez chwilę można zapomnieć o tym całym syfie, który nas otacza.
Jak nie wiesz co zrobić przytul. Przytulanie jest dobre na wszystko.
Jeśli słuchalibyśmy naszego rozumu,
nigdy byśmy się nie zakochali.
Nigdy nie przeżylibyśmy przyjaźni.
Nigdy nie rozpoczęlibyśmy biznesu,
bo bylibyśmy zbyt cyniczni. Ale to nonsens.
Za każdym razem trzeba skakać w przepaść
i budować skrzydła po drodze.
Osoby, które umieją rozważnie mierzyć czas, szanują wartość młodości. Kojarzą sezonu uprawy z sezonem żniw, nie zaniedbując jednego w nadziei na drugie.
Człowiek nie zawsze wie, jakie rozwiązanie jest najlepsze.
Nic dziwnego, że istoty umierają: to przecież jest przepis natury. Aby to, co rozpoczęło transformację, mogło znów stać się tym, czym poprzednio było. Nic wielce nadzwyczajnego. Każdy krok transformacji tak samo jest przepisem natury, tak samo, jak dojrzewa owoc na drzewie.
Sprawiasz, że się śmieje, stanowisz dla mnie wyzwanie i kręcisz mnie jak nikt inny na świecie. Kiedy Cię nie ma, czuję, jakby brakowało mi czegoś naprawdę ważnego. Tak ważnego, że przestaje się czuć sobą. Nigdy dotąd nie miałem wrażenia, że ktoś może być częścią mnie. Ale Ty jesteś moja (...). Wiedziałem o tym od chwili kiedy się poznaliśmy. A ja jestem Twój. Nie chcę należeć do nikogo innego.