Nie lubię takich, którzy mają dwie postacie: jedną swoją, drugą ...
Nie lubię takich, którzy mają dwie postacie: jedną swoją, drugą na zapas.
Myślę, że najgorsze, co może kogoś spotkać, to przegapienie swojego życia. Niewykorzystanie szansy na zrealizowanie swoich pragnień, na odnalezienie sensu i wreszcie - na poznanie i pokochanie siebie samego. Najgorsze dla człowieka to obejrzeć się wstecz, gdy jest już za późno, spojrzeć na swoje życie i uświadomić sobie, że - z głupoty, lenistwa czy tchórzostwa - nie poszło się drogami, którymi chciało się iść.
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sama jesteś w gorszej sytuacji niż on.
Życie to ciągła nauka. Czasem wydaje się, że już wszystko wiemy, ale zawsze jest coś nowego do odkrycia. W każdym doświadczeniu kryje się nowa lekcja.
To bardzo dziwne, a jednocześnie niezwykle piękne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. Niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba. Jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu...
Wiele spraw jest oczywistych. Jeśli się im na to pozwala.
Znasz to uczucie?
Kiedy jesteś w stanie rzucić dla kogoś naprawdę wszystko,
a i tak nikt tego nie doceni?
Człowiek jest tylko odrobiną świata, ale jednocześnie jest świadkiem tej całości, stał się zdolny do zrozumienia jej i ma możliwość wpływać na nią. Człowiek jest z siebie niewiele, ale znacznie więcej w siebie ulokowano.
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować
i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Wybierz jedną rzecz, której powinieneś i chcesz powiedzieć tak.