Dla innych jesteś zwykłem człowiekiem, którego mija się na ulicy. ...
Dla innych jesteś zwykłem człowiekiem, którego mija się na ulicy. Dla mnie jesteś miłością, radością, całym moim światem i nadzieją na lepsze jutro.
Potrafimy wytrzymać prawie każdy ból, jeśli możemy żywić nadzieję, że przeminie. Lecz kiedy jesteśmy przekonani, że nie przeminie nigdy, staje się nie do wytrzymania.
Czasem zastanawiasz się czy jesteś dla kogoś wart tyle, by mieć pewność, że jak odłożysz słuchawkę on/ona zadzwoni. Pewność, że kiedy w nerwach odwrócisz się i pójdziesz w drugą stronę, on/ona pobiegnie za tobą. Będzie walczył/a, bo przecież wart jesteś tego całego pieprzonego zachodu...
Kredyt zaufania to pożyczka od serca. Nigdy nie udzielaj go ponownie tej samej osobie.
Nawet nie wiesz ile radości daje mi to, że po prostu jesteś!
Najdłuższą i najtrudniejszą pracą,
jaką może podjąć człowiek, jest praca nad samym sobą.
Odchodziłam od wielu ludzi, wiele razy. Chciałabym spotkać kogoś, przy kim będę chciała zostać. Nie odejść i ewentualnie wrócić. Zostać i czuć się na tyle bezpiecznie, żeby przestać uciekać.
Kiedyś byliśmy tak blisko
Stanowiliśmy niemal jedno ciało.
A dziś? Na ulicy wymieniamy się jedynie spojrzeniami, mijamy się i idziemy każde w swoją stronę.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Im bardziej w życiu ma się pod górkę...
tym piękniejsze będą później widoki.
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia?