Samotność to najgorszy rodzaj umierania, bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie ...
Samotność to najgorszy rodzaj umierania,
bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie wyniszczający.
Co prostsze, to silniej zapada w pamięć; nadmiar ornamentów, zamiast upiększać rzecz, robi jej krzywdę.
Życie na każdym zostawia swoje ślady i wszyscy cierpimy w jakiś sposób.
Można mieć wiele hobby i nie ważne co byś robił, zawsze znajdą się osoby którym nie pasuje to co sprawia, że choć na 10 sekund zapominasz o problemach, zawsze znajdzie się ktoś kto skrytykuję twoje życie chociaż on sam nie ma pojęcia przez co przeszedłeś lub przechodzisz...
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Jeśli masz mieć byle jakie oparcie, to lepiej oprzeć się o ścianę.
Nigdy nie baw się uczuciami drugiej osoby, bo w życiu za to kiedyś zapłacisz.
Zanim coś powiesz - posłuchaj,
zanim zareagujesz - pomyśl, zanim się poddasz - spróbuj.
Codziennie zbieramy plony tego, czegośmy się nauczyli.
Jedno życie, jedna miłość.
Są takie osoby, o których wiesz, po prostu
masz przeczucie, że zostaną z Tobą na zawsze.
Czasem znikają na jakiś czas, ale więź pozostaje
i wraca się do siebie, jakby nigdy nic się nie zdarzyło,
jakby czas stanął w miejscu. Zaczynasz rozmawiać
i czujesz, jakbyście się widzieli wczoraj.