
Kiedyś byliśmy tak blisko Stanowiliśmy niemal jedno ciało. A dziś? ...
Kiedyś byliśmy tak blisko
Stanowiliśmy niemal jedno ciało.
A dziś? Na ulicy wymieniamy się jedynie spojrzeniami, mijamy się i idziemy każde w swoją stronę.
Każdy coś ukrywa.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć,
ciągle usprawiedliwiać, wybaczać.
Możesz przymykać oko na to, że
cię rani. Ale z czasem przychodzi
taki moment - jeden szczegół, który
sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie
żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy
nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko
czujesz się zdradzony
Nienawidzę dwulicowych ludzi.
Przy nich trudno mi się zdecydować, w który pysk walnąć jako pierwszy.
Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.
Skoro Ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa, razem zadziwmy świat.
O tym kim jesteśmy nie świadczy wykształcenie, majątek, wygląd, talent, ale to jak traktujemy drugiego człowieka.
Nie wystarczy jedynie dążyć do znalezienia sensu życia - pierwszym krokiem musi być nadanie temu sensu. Poświęcenie życia na coś, co jest większe niż ono samo, jest najmocniejszym sposobem na to.
Kobieta może być Twoim najgorszym wrogiem, najlepszym przyjacielem, prawdziwą miłością albo wredną jędzą. A to wszystko zależy od tego, jak ją traktujesz.
Jedyne czego naprawdę potrzebujesz w życiu to osoba, która potrzebuje Cię w swoim.
Zaryzykuj wszystko, bo
nie zyskasz niczego.