Chciałabym kiedyś usiąść na trawie spojrzeć w niebo i z ...
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie
spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć: "tak, jestem cholernie szczęśliwa"
Co więcej, sen to tylko część rzeczywistości, to jakby jej wstęp, przedsionek, przestrzeń, w której przygotowujesz się do konfrontacji z własnym ja.
Lepiej piekło na ziemi niż piekło pod ziemią.
Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę, ale nie na ten sam błąd.
To co Cię dręczy, zakopujesz głęboko i myślisz, że tego nie ma? To czemu nie śpisz?
Za każdym razem, kiedy zamykasz oczy w obliczu niezgody, umarzasz część swojej wolności, a otwierając je na to, co niezrozumiałe, przywracasz pokój swojej duszy.
Oczy są zadziwiające. Po nich poznasz ile człowiek spał, czy płakał, jaki ma nastrój, jak bardzo jest niekochany, poznasz po nich charakter. Oczy są zwierciadłem tego co mamy w środku.
W górach wszystko ma swój rytm i porządek. Wszystko ma swój czas, wszystko jest skomplikowane i wszystko jest prostsze, niż nam się wydaje.
Uśmiech nie zawsze wyraża radość, czasami ukrywa największy ból.
- Dlaczego taka niezwykła dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka?
- Będąc ze mną... umarł ze szczęścia.
Czujemy coś do wszystkich ludzi. Miłość
przeplataną nienawiścią. Nienawiść
przeplataną miłością. Zawsze pojedyncza
jednostka odciska piętno na naszej duszy,
zostawia po sobie ślad. Prędzej czy później
pomyślimy o takich osobach. Przypomnimy
sobie ich udział w naszym życiu, i to ile do
niego wnieśli, lub z niego zabrali. I albo
uświadomimy sobie własną głupotę, albo
nadal będziemy błądzić po swych umysłach,
szukając odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.