
Kłamstwo niszczy wszystko. Nawet największe zaufanie.
Kłamstwo niszczy wszystko.
Nawet największe zaufanie.
Za dużo myślę przed snem.
Zbyt często o rozmowach, które zapewne się nigdy nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Wiem, że Bóg nie da mi niczego, czego nie mogę znieść. Bardzo go kocham, ale jest okazje, że mógłby zaufać mi trochę mniej.
Wrażliwość mnie wykończy. Naprzemienna depresja z nerwicą. A mimo to jestem wariatką z wielkim poczuciem humoru. Nikt by nie odgadł.
Bo czasem jest nam smutno, kiedy trzeba rozstać się z ulubionym roztłuczonym kubkiem, a co dopiero z drugim człowiekiem.
Tak, możesz być dla mnie wszystkim. Wierzę w Ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić i wszystko ze mną zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie.
Nie żałuję tego, co było między nami. Żałuję tego, czego nie było.
Syty głodnego nie zrozumie.
Zamiast rozmyślać o tym, by być kimś innym, zacznij być dumny z tego, kim jesteś. Nigdy nie wiesz, kto patrzy na Ciebie marząc, by być Tobą.
I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca.
Człowiek osiągnął sukces, jeśli wstaje rano i kładzie się spać w nocy,
a pomiędzy tym robi to, co chce robić.