Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś ...
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Podczas, gdy ignorujesz ją, ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas, gdy dajesz jej kolejne powody do zmartwień, ktoś inny ją słucha. Podczas, gdy Ty jesteś zbyt zajęty, ktoś inny ma dla niej czas. Podczas, gdy Ty doprowadzasz ją do płaczu, ktoś inny sprawia, że się uśmiecha. Podczas, gdy Ty nie jesteś pewien, czy jeszcze ją chcesz, ktoś inny jest już tego pewien. Nie myśl, że raz zdobyta będzie Twoja na zawsze.
Jeśli udało Ci się kogoś oszukać to nie dlatego, że ten człowiek jest głupi, tylko dlatego, że otrzymałeś więcej zaufania niż jesteś wart.
Kto przestaje być przyjacielem, tak naprawdę, nigdy nim nie był.
Nawet cień przyjaciela wystarczy, aby uczynić człowieka szczęśliwym.
Żyjemy tu jak na krawędzi krateru, patrząc w dół na jezioro cierpienia, gdzie jak w lustrze odbijają się osobiste tragedie.
Prawdziwe życie nigdy nie zostaje ukończone, ma się wrażenie, że zawsze można osiągnąć coś więcej i że życie jest jak rzeka, która płynie nieskończoność, nie ma granic czasu, a jedynym ograniczeniem jest nasz własny umysł.
Chciałabym, żeby niektórzy ludzie tęsknili
za mną, tak bardzo, jak ja tęsknię za nimi...
Lepiej zaliczać się do
niektórych niż do wszystkich.
I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca.
Miłość to narzędzie, które pozwala nam przekraczać samych siebie. Siebie samych nie można przekroczyć niczym innym. Miłości nie można opisać, można ją tylko przeżyć. Miłość to nie tylko zbiór naszych uczuć, to coś więcej. To obca siła, którą niesie człowiek. Może to jest Bóg.