
Lubię spać. Choć przez chwilę można zapomnieć o tym całym ...
Lubię spać. Choć przez chwilę można zapomnieć o tym całym syfie, który nas otacza.
Jeśli nie porzucisz przeszłości, ona zniszczy Twoją przyszłość. Żyj tym, co oferuje teraźniejszość, a nie tym, co zabrała przeszłość.
Kiedy ktoś na okrągło Cię rani, pomyśl o nim jak o papierze ściernym. Może Cię podrapać i lekko zranić, ale w końcu Ty będziesz obrobiony i wypolerowany, a on stanie się bezużyteczny!
Czasem stoję przed lustrem i pytam: gdzie mój życiowy kierunek, gdzie jest mój cel? I zawsze płynie ta sama odpowiedź: jest w środku ciebie, Ty go jeszcze nie dostrzegasz.
Z czasem potrzebujemy dłoni. Nie pieniędzy, telewizorów, domu, auta czy też lepszej pracy. Przychodzi moment, że cała egzystencja sprowadzać się będzie do dłoni drugiego człowieka, do jego obecności. Pozornie proste i banalne.
Scytowie witali narodziny płaczem, a śmierć śmiechem.
Nie snapisał jeszcze nikt, kto nie przetrwał przez jakiś czas sztormu losu. Dla artysty przepaść jest domem. Nie jest to jednak jego wina, że czuje się dobrze tylko tam; chciałby czuć się dobrze wszędzie.
W życiu nie można mieć wszystkiego,
ale można spotkać kogoś, dzięki
komu wszystko inne przestanie mieć
jakiekolwiek znaczenie.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Mam świadomość, że wszystko, co wydarza się między nami, jest inne, niżbyś chciał, ale czasem tak się dzieje, tak w życiu bywa, że ludzie chcieliby zrobić ze sobą wszystko, a tylko rozmawiają.
Życie jest jak książka, każdy dzień to nowy rozdział, który dopisuje nowe doświadczenia i lekcje. Każda strona pełna jest niespodzianek, a przyszłość pozostaje niezapisana.