Każdy popełnia błędy, ale najważniejsze to je dostrzec, spróbować naprawić ...
Każdy popełnia błędy, ale
najważniejsze to je dostrzec,
spróbować naprawić i nigdy
ich nie powtarzać.
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
Nigdy nie przestajemy chcieć, czego chcemy i nieważne, czy to jest dobre dla nas, czy nie.
Człowiek, który nie przeżył jeszcze nawet najmniejszego szczytu szczęścia, nie wie jeszcze - co też pociągające jest na świecie, co ma w sobie życie.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością do doświadczenia.
Zostaliśmy stworzeni z miłości, przez miłość, dla miłości.
Nie kilometry dzielą
ludzi, lecz obojętność.
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka,
z którym łączyła go tak cholernie dziwna
więź. I nie było to uczucie - absolutnie.
Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci
powiedzenia wszystkiego - było to takie
dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
Pewnego dnia z tych wszystkich skomplikowanych emocji, ze złości, żalu smutku i tęsknoty zostanie tylko zwykła, prosta obojętność.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie
należy wchodzić we wszystkie otwarte...