
Ile dasz dobrego z siebie tyle Ci się zwróci. Od ...
Ile dasz dobrego z siebie tyle Ci się zwróci. Od innych osób, w innej postaci, w innym czasie, ale na pewno wróci do Ciebie.
Nienawidzę dwulicowych ludzi.
Przy nich trudno mi się zdecydować, w który pysk walnąć jako pierwszy.
Wielkie grzechy szybko się zapomina.
To te małe nie dają ci spać po nocach.
Ludzie zapomną o tym, co powiedziałeś, ludzie zapomną
o tym, czego dokonałeś, ale ludzie nigdy nie zapomną tego,
jak dzięki tobie się czuli.
Nie można zmusić serca by wybierało rozsądnie. Samo podejmuje decyzje.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób.
Jeśli nie chcesz - znajdziesz powód.
Wspaniale jest wracać do domu, kiedy wiesz, że ktoś czeka na Ciebie z utęsknieniem.
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie
spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć: "tak, jestem cholernie szczęśliwa"
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miły i nic więcej.
Tak bardzo jesteśmy zajęci tym, co nas spotkało i czego nam zabrakło, że nie zauważamy tego, co nas unika i co dostajemy za darmo.
You can only go as far as you push.