
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą. - Czym to jest? ...
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą.
- Czym to jest? - zapytała.
- Przyszłością.
Czas, który nas smaga, to jest ten, który nas kształtuje. To my jesteśmy jego przyczyną, to my odmierzamy go, to my go pragniemy. Mówimy, że przemija, a to my przemijamy i w nim.
Kaźde sztuka ma w sobie coś z magii, coś z medycyny. Pomaga nam żyć, przetrwać w naszym szaleństwie, naszym gnoju, naszej rozpaczy. I przy tym jest pięknem.
Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec.
To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić.
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
Kłamstwem można niekiedy zajść daleko, ale nie można wrócić...
O tym kim jesteśmy nie świadczy wykształcenie, majątek, wygląd, talent, ale to jak traktujemy drugiego człowieka.
Obudziłam się z zimowego letargu/ wiosennego przesilenia/ własnej naiwności i już wiem, że...nie potrzebuję relacji, która rozkazuje codziennie o siebie walczyć. Nie chcę słyszeć półsłówek rzucanych ciągle gdzieś z oddali. Nie godzę się z obojętnością i nie jestem w stanie znieść dalszej pasywności. Zmieniam reguły gry. Pstryk!
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Lepiej zaliczać się do
niektórych niż do wszystkich.